Austriacki Tyrol – góry warte zobaczenia

winter-1012692_1280Wszystkim fanom mocnych wrażeń, jednocześnie pięknych gór i widoków, wszystkim miłośnikom spokojnego odpoczynku w pięknych okolicznościach przyrody polecamy austriacki Tyrol – krainę najwyższych austriackich szczytów wraz z tym najwyższym na czele – Grossglocknerem, który mierzy sobie 3798 metrów nad poziomem morza.
Jak najłatwiej dojechać tam z Polski?
Jadąc samochodem należy kierować się autostradą na Wiedeń. Jadąc na przykład z Warszawy, podróż taka – do Wiednia – zajmie około dwunastu godzin. Kiedy dojedziemy do Wiednia, warto się tam zatrzymać chociażby na jedną dobę. Oczywiście w ciągu kilku godzin nie zdążymy zobaczyć wszystkiego, ale spacer o starówce z pewnością zrobi wrażenie nawet na niejednym sceptyku względem wycieczek po miastach. Na kolejny dzień możemy wyruszyć w stronę Tyrolu. Znów droga jest bardzo prosta – nieustannie jedziemy autostradą. To co jest najbardziej ciekawe to fakt, że już wyjeżdżając z Wiednia mamy poczucie, że jesteśmy w zupełnie innej strefie – strefie górskiej. Coraz bardziej śmiało rozpościerające się pagórki – wyższe i niższe. Wszystkie pokryte bujnymi trawami oraz drzewami. Nieustannie jadą autostradą, wjeżdżamy po około trzech godzinach w Alpy. Wspaniałe tunele, cudowne trasy które jakby przecinały górskie szlaki. Stamtąd kierujemy się w stronę miejscowości Kals.
Do tego miejsca prowadzi absolutnie przepiękna trasa. Niestety jest płatna – 10 Euro od samochodu przy wjeździe. Ale widoki są zapierające dech w piersiach. Droga prowadzi zboczami górskimi. W sumie wyjeżdżamy na wysokość 1900 metrów nad poziomem morza. Należy pamiętać, ze droga ta zamknięta jest w okresie zimowym. Kiedy już dotrzemy do Kals, samochód zostawiamy na wielkim parkingu – płatnym lub nie i udajemy się w góry lub zostajemy na miejscu w cudownym hotelu o nazwie Lucknerhaus.
Miejscowość Kals, to doskonały punkt wypadowy na Grossglockner. Wychodząc z miejscowości wczesnym rankiem, w ciągu jednego dnia można zdobyć szczyt – cała droga dla średnio wprawionych zajmie około siedmiu godzin w górę. Schodzimy – jak wiadomo – nieco szybciej – około czterech. Jedno na co należy uważać to pogoda na szczycie, która nawet latem potrafi się niezwykle gwałtownie zmieniać. Niestety trudne warunki atmosferyczne w okolicach najwyższego szczytu odebrały życie kilkudziesięciu osób, w tym bardzo doświadczonych alpinistów. Z całą pewnością jest to jednak miejsce warte zobaczenia.
Ci, którzy nie przepadają za górskimi wędrówkami, które powyżej wysokości dwóch tysięcy metrów bywają męczące dla samego organizmu, zawsze mogą pozostać na wysokości miejscowości Kals. Stamtąd można udawać się na okoliczne, niewysokie szczyty, można spacerować po malowniczych zakątkach, rozkoszować się pysznym regionalnym jedzeniem, które można kupić w hotelu. Kontemplacja przyrody, cisza, fantastyczne widoki – to wszystko czego można doświadczyć w tym wspaniałym miejscu. Polecamy je na wakacje absolutnie wszystkim – zarówno starszym osobom, całym rodzinom, rodzicom z małymi dziećmi a także lubiących dreszczyk emocji w postaci chodzenia po górach i zdobywania kolejnych szczytów.

Dodaj komentarz