Polskie morze zachęca do przystanięcia nad jego brzegiem nie tylko ze względu na jego cudowny klimat, ale również z powodu zawartości dobroczynnego dla naszego organizmu jodu. Oprócz hartowania organizmu dzięki wyjątkowemu mikroklimatowi, warto spróbować tego, co Bałtyk oferuje nie tylko w okresie wakacyjnym.
Bardzo popularne kolorowe deptaki, ciasno poutykane w każdej wolnej przestrzeni, przyciągają tłumy wczasowiczów. Można tam kupić dosłownie wszystko – od przysłowiowego mydła po powidła. Pamiątki znad morza również potrafią zaskoczyć. Polskie morze kusi nie tylko urodą bursztynowych naszyjników, ale oryginalnością typu wizerunki Ojca Świętego czy śmieszne poduszki w przeróżnych kształtach.
Takie miejsca w nadmorskich kurortach są popularne tylko w sezonie, poza nim ruch absolutnie zamiera. Jedynie mieszkańcy tych miejscowości uaktywniają się podczas życia codziennego. Polskie morze to również towarzyszące jemu lasy iglaste. Charakterystyczny pas nadmorskich lasów, oferuje nie tylko przyjemny odpoczynek podczas spacerów w całorocznie zielonych iglakach, ale skorzystanie w odpowiednim czasie z jego darów. Często spotykane są dzikie owoce, grzyby, zwierzyna którą można podziwiać w naturalnym środowisku.
Dla miłośników urody bursztynu dobra informacja jest taka, że polskie morze szczególnie po sztormie, wyrzuca piękne okazy cennego bursztynu. Ta żywiczna skamielina ma nie tylko wartość ozdobną, ale niesie ze sobą zatopioną w ciszy historię dawnych czasów. Broszka, naszyjnik czy bransoletka, to kwestia indywidualnego gustu, co zechcemy kupić sobie lub bliskiej nam osobie. Bursztyn to wyjątkowa ozdoba i w każdej postaci i wielkości wygląda wyjątkowo.
Polskie morze to przede wszystkim rybackie kutry i sieci, nad którymi z krzykiem krążą stada wygłodniałych mew, łypiących z powietrza na okazję do kradzieży złowionej ryby. Ten kto był nad Bałtykiem, wie że polskie morze i jego charakterystyczny zapach jest nie do zapomnienia. Kojarzymy przecież nie tylko przez wizualne zapamiętywanie, obrazek zakodowany gdzieś w głowie, ale również przez unikalne smaki i zapachy.
Jest jeszcze jedna rzecz która silnie kojarzy się z hasłem”polskie morze”, czyli wędzona rybka! To grzech być nad Bałtykiem i nie spróbować wędzonej makreli czy halibuta. Po prostu coś pysznego, nie do podrobienia gdziekolwiek indziej.
Mnogość doznań, wyjątkowe odgłosy mew czy fal rozbijących się o skalne występy, czy równo ułożone falochrony, romantyczne widoki, bez dwóch zdań informują każdego, gdzie akurat się znajduje. Nie można pomylić tego miejsca z żadnym innym.
