Najciekawsze zamki w Polsce

Wiele z nich nie przetrwało. Wiele z nich zmieniło się w morze ruin, które mimo wszystko budzą zdumienie swoją potęgą. Ocalały nieliczne kaprysem historii lub nieznanych bóstw. Zamki polskie. Mają za sobą wspaniałą przeszłość, okryte są niejedną tajemnicą. Warto o nich pamiętać, warto je zwiedzić podczas wakacyjnych i nie tylko wędrówek. Do jednych z najciekawszych zamów śląskich należy Książ. Powstały w XIII wieku na ruinach zamku piastowskiego, przechodził wiele architektonicznych zmian. Jego świetność przypada na dziewiętnasty i początek dwudziestego wieku. W owym czasie należał do jednej z najbogatszych w Europie rodziny Hochbergów. To tu urocza księżna Daisy, przyjmowała arystokratyczną śmietankę europejską – gościem był np. Winston Churchill. Odbywały się tu bale i rauty, o których długo mówiono. W czasie wojny księżna Daisy została przez Niemców z zamku wysiedlona, a Organizacja Todt zrobiła z tego miejsca kolejną siedzibę Hitlera. Tajemnice otaczają podziemia. Ich przeznaczenie nie do końca zostało wyjaśnione. Ponoć w tajnych laboratoriach miano pracować nad cudowną bronią, mającą ocalić Trzecią Rzeszę. Mówiono też o tajemniczych tunelach mających łączyć inne zamki na Dolnym Śląsku. Nie tylko dla odkrycia tych tajemnic warto Książ odwiedzić. Miejscem, gdzie można podziwiać pozostałości wielu zamków obronnych jest Jura Krakowsko-Częstochowska. To tu znajdują się ruiny zamku w Olsztynie (nie tym na Mazurach). Po potężnym zamku niewiele pozostało, ale same ruiny dają wyobrażenie jak wspaniałe musiało być to miejsce. Rzeczywiście miejsce jest na tyle ciekawe, że zainspirowało wielu twórców literackich, na przykład Aleksandra Fredrę. Tu również została nagrana jedna ze scen do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie”. Jeśli ktoś by szukał opowieści o dziwnych zjawiskach i duchach, powinien tu przyjechać. Są tu wyjątkowo aktywne. Ponoć blisko wieży można natknąć się na ducha Maćka Borkowica, który za zdradę był skazany przez Kazimierza Wielkiego na śmierć głodową. W wietrzne dni można w wyciu wiatru usłyszeć płacz małego dziecka. To Kacper, syn obrońcy Olsztyna, którego najeźdźcy uprowadzili i postawili w pierwszym szeregu szturmującym zamek. Chłopca miał zabić sam ojciec. Pełen tajemnic jest również zamek w Ogrodzieńcu. Potężne ruiny robią niesamowite wrażenie. Umieszczony na Górze Zamkowej przez wieki strzegł tych ziem. Niełatwa historia sprawiła, że powoli popadał w ruinę. Można go zwiedzać, ale lepiej nie robić tego późnym wieczorem. Ma być nawiedzany przez duch dawnych mieszkańców.

Dodaj komentarz